Wspólne kolędowanie

Grupa seniorów z Boroszowa po raz pierwszy u siebie na spotkaniu opłatkowym. Wcześniej gościł ich Caritas w Biskupicach

W dniu 10 grudnia w świetlicy wiejskiej w Boroszowie miało miejsce spotkanie opłatkowe zainicjowane przez Grupę Odnowy Wsi, a wsparte przez radną Bożenę Grus i Radę Sołecką. Do udziału zaproszono starszych – aktualnych i byłych mieszkańców miejscowości. Dopisał niezawodny ksiądz proboszcz Bernard Joszko. Po wspólnej modlitwie i odśpiewaniu kolędy wszyscy złożyli sobie życzenia.

Proboszcz, jako pierwszej złożył życzenia Liderce Grupy Odnowy Wsi Krystynie Kajdzie. Później na stół trafiły smaczne potrawy wigilijne. Nikogo nie trzeba było zachęcać do konsumpcji. Schlebiało to organizatorkom, które krzątały się by nikt nie musiał czekać.

- Muszę wracać do pozostawionej w domu 97. letniej matki – usprawiedliwiała sie Maria Matyja, która jako pierwsza odchodziła od stołu. - To spotkanie było dla mnie chwilą zapomnienia i odpoczynku od codziennych domowych trosk. Jestem bardzo wdzięczna organizatorom za zaproszenie. Chociaż raz poczułam się doceniona.

Wśród zaproszonych byli małżonkowie Anna i Alojzy Stencel, którzy mieli już za sobą 55. wspólnych wigilijnych kolacji. Życzliwi sąsiedzi nie zapomnieli o tak doniosłym jubileuszu małżeńskim. W imieniu lokalnej społeczności życzenia złożyli: radna Grus i sołtys Jerzy Famuła. Do życzeń dołączył się Sylwester Lewicki - Burmistrz Olesna, który dojechał na część artystyczną. Żadne słowa nie były w stanie oddać zaskoczenia, wzruszenia i radości jubilatów.

Najmłodsi mieszkańcy wsi pod opieką Dominiki Famuły przygotowali przedstawienie jasełkowe. Do Bożej Rodziny przychodziły postaci z bajek przynosząc dary. Występ był świetny i młodzi aktorzy zebrali gromkie brawa. Serca publiczności podbiła mała Calineczka – Patrycja Korzonek, która wręczała widzom bukieciki kwiatów. Wszystkie dzieci otrzymały w nagrodę paczki ze słodyczami i zaproszenie do biesiadnego stołu.

- Bardzo nam się podobało – oceniają Augustyn Galus i Roman Jędrosek. - Na spotkanie opłatkowe organizowane przez Caritas w Biskupicach nie pojechali byśmy. Dodatkową radością była możliwość podziwiania sprawności „naszych” gospodyń i talentu latorośli.

- Piękną młodość spędziliśmy w Boroszowie i tu zostało nasze serce – opowiadają Maria i Zbigniew Sowiźrałowie, od kilku lat mieszkający w Oleśnie. - Zaproszenie na spotkanie opłatkowe poczytujemy sobie za zaszczyt. Wzruszyła nas możliwość potwierdzenia przynależności do wspólnoty, spędzenia czasu z niezapomnianymi sąsiadami, wyściskania się, złożenia sobie życzeń, a nawet wspólna modlitwa z byłym wieloletnim proboszczem. Spotkanie to na długo pozostanie w naszej pamięci, a życzenia, byśmy się następny raz spotkali w takim samym gronie, nie zawsze się spełniają.

Miejsc przygotowano dla około 50. osób. Nie wszyscy przyszli wyrządzając tym przykrość organizatorom, którzy włożyli wiele trudu by uroczystość była podniosła, stoły obficie zastawione, a świetlica pięknie przystrojona. W kuchni krzątało się dziesięć pań, które już w domu przygotowały wiele wigilijnych potraw i wypieków. Nastroje uczestników i organizatorów, najlepiej oddawało pożegnanie – do następnego razu.

KULISY POWIATU z dnia 17 grudnia 2009 r.

Tekst i zdjęcie Stanisław BANAŚKIEWICZ