PODSUMOWANIE KADENCJI

Bożena GRUS – radna Rady Miasta i Gminy w Oleśnie.

Ku końcowi zbliżają się cztery lata mojej kadencji jako radnej. Okres ten mogę uznać za udany. Dołożyłam wszelkich starań aby godnie reprezentować moich wyborców z Boroszowa i Wojciechowa. W czasie trwania kadencji zdążyłam poznać wielu ludzi odpowiedzialnych za administrowanie gminą oraz istniejący system powiązań i zależności. Ułatwiło mi to pracę na rzecz mieszkańców, którzy zdecydowali o moim wyborze. Wysokość wypłacanej radnym diety nie pozwala na zrezygnowanie z pracy zawodowej. Mimo tego, że musiałam pracować zawodowo znajdowałam czas także na aktywność w pracy Rady i samorządzie mieszkańców głównie Boroszowa. W każdych moich poczynaniach wspierali mnie sołtysi: Edeltrauda ZUG z Wojciechowa oraz Jerzy FAMUŁA, a później Ewa WIECZOREK z Boroszowa. Im też składam szczególne podziękowania. Odwzajemniałam się wspierając Ich inicjatywy, w głosowaniu oraz tworzenia wokół nich pozytywnego klimatu. Razem osiągnęliśmy wiele:

Wojciechów może się pochwalić nową nawierzchnią na ulicy Leśnej do zabytkowego kościoła Świętej Anny i na ulicy Kluczborskiej do Olesna oraz oświetleniem ulicy Fabrycznej. To takie najważniejsze inwestycje poczynione w przeciągu tych czterech lat.

 Z racji miejsca zamieszkania więcej czasu mogłam poświęci współpracy z mieszkańcami i organizacjami działającymi w Boroszowie. Po wybraniu mnie na radną zauważałam szczerą radość sąsiadów. Wspomagali mnie duchowo i wskazywali na lokalne potrzeby. Uwierzyli, że za moim pośrednictwem jako radnej będą mogli osiągnąć więcej. To prawda połowiczna. Radny to nie tylko praca na rzecz swojej miejscowości ale całej społeczności lokalnej. Czasami po to by osiągnąć cel trzeba najpierw poprzeć projekt wysuwany przez inną miejscowość po to by zyskać sojusznika dla swoich planów.

Cieszyłam się widząc, że ludzie jakby odzyskali wiarę i chcą robić więcej. Miałam szczęście gdyż na swojej drodze spotykałam bardzo wartościowych, oddanych sprawie ludzi. Większość inicjatyw warta była zabiegania o ich realizację i to nie tylko na szczeblu gminy lecz również powiatu. Wydaje mi się, że potrafiłam zjednywać sobie urzędników do inicjatyw, z którymi wychodzili mieszkańcy.

Współpracując z mieszkańcami Boroszowa, wspólnym staraniem osiągnęliśmy wiele, a oto przykłady::

- powołano bardzo aktywną Grupę Odnowy Wsi z liderem Krystyną Kajdą,

- doprowadzono do powstania komisji wyborczej w Boroszowie co ułatwiło głosowanie,

- sfinalizowano remont kładki przez rzekę Piaskę ułatwiającą dostęp do kościoła - dzięki szczególnemu zaangażowaniu sołtyski Ewy Wieczorek,

- pozyskano finanse na remont kościoła – aktywność Grupy Odnowy Wsi i Rady Parafialnej,

- zorganizowano szereg imprez integracyjnych GOW, a także OSP i Rada Sołecka,

- medal dla seniorów ze wieloletnie pożycie małżeńskie, GOW.

- wzbogacono miejscową jednostkę OSP- ze składek mieszkańców, a dzięki staraniom Henryka Krawczyka zakupiono nawet samochód cysternę. itd.

- Sukcesem było nawet to, że po tylu latach zakończono elektryfikację wsi doprowadzając prąd do jedynego domu, który go nie miał, a przy okazji na teren boiska – najwięcej starań dołożył w tym względzie sołtys Jerzy Famuła.

Z pewnością w każdej miejscowości zostało coś zrobione Boroszów ma nową drogę transportu rolnego, zrobiono część oświetlenia, i kolejny odcinek drogi na Folwark. Wykonano część ścieżki rowerowej, która pozwala na bezpieczniejsze poruszanie się wzdłuż bardzo ruchliwej drogi.

Wiele jest jeszcze do zrobienia, mieszkańcy zgłaszają nowe pomysły, aby poprawić wizerunek lub standard życia na wsi. Ich realizacja będzie trudniejsza bez przedstawiciela mieszkańców w Radzie Miejsko-Gminnej.

Jako Radna jestem zadowolona z mijającej kadencji, a ocenę mojej działalności pozostawiam wyborcom.